Przeglądając pocztę Onetu, a robię to raz na kilka miesięcy, znalazłam maile od czytelników bloga. Wiem, że kiedyś podawałam adres właśnie na Onet, ale on jest praktycznie nieaktualny, służy jedynie do przechwycania powiadomień z Facebooka, żeby nie zaśmiecały mi innych skrzynek, a ponieważ skleroza to siostra moja rodzona, to oczywiście zapomniałam poinformować, że wszelkie wiadomości proszę kierować na doasiunki@wp.pl
Przepraszam za tak długą zwłokę w odpowiedzi i obiecuję poprawę, odpiszę na wszystko.
A więcej info z życia Asi i Karata - mam nadzieję - wkrótce.