poniedziałek, 13 kwietnia 2020

Żeby było normalnie

⛪️🌅 Alleluja! W tym dziwnym - nie normalnym - czasie przyszedł naprawdę czas na Nowe. 
Wszystkim, którzy złożyli mi życzenia i całej Reszcie, ja również z serca składam - poniżej tego postu 💙💚💛
Żeby nadać pozytywny rys otaczającej rzeczywistości zaczęło się mówić, że to właśnie teraz świat wrócił do normalnego stanu. Że wcześniej ludzie odwrócili go do góry nogami. Zbyt wykorzystali. Żyliśmy za szybko, za dużo, za bardzo. Nagle wszystko, co się działo, czym żyliśmy, czym się cieszyliśmy, co doskonaliliśmy stało się złe, wstrętne i podłe. Wszyscy dostają zbiorowego olśnienia.
A w rzeczywistości zmieniło się to, że zamiast pracować ludzie tracą pracę. Zamiast zabrać babcię do kawiarni na szarlotkę zostawiamy jej zakupy pod drzwiami. Zamiast usiąść na ławce w parku siadamy na balkonie rozmawiając z sąsiadem przez kratki. Zamiast po długiej rozłące złapać przyjaciela za rękę zamykamy granice. Zamiast tworzyć więzi w realu prowadzimy wirtualne znajomości. Zamiast uczestniczyć we mszy w kościele oglądamy transmisje w necie. Zamiast słyszeć gwar rodzinnych, świątecznych rozmów słyszymy kolejne newsy płynące z TV. Zamiast eksplorować świat, który przecież po to jest nam dany kisimy się we własnym, już bardzo nieświeżym sosie.
Naprawdę to jest normalność? Wreszcie jest tak, jak powinno być? Czy, gdy to wszystko się skończy będziemy tęsknić za stagnacją?
Człowiekowi zostały ofiarowane tak potężne narzędzia jak umysł i mięśnie nie po to, by godzinami leżeć na trawie i przyglądać się mrówkom. Nie po to, żeby 7 godzin dziennie oglądać Netflixa. Ci, którzy chcą zawsze znajdą usprawiedliwienie dla swojego lenistwa, dorobią do niego fantastyczną ideologię. I zawsze to robili. Ale cała reszta globalnej ludzkości doprowadziła do tego, że wyszliśmy z lepianek, że odkrywamy kosmos, korzystamy z mediów, Internetu i telefonów. Że mamy lekarstwa i szczepionki, by nadal zasiedlać tę kulę ziemską. Gdybyśmy zwolnili tempo do dziś mieszkalibyśmy w jaskiniach.
Jesteśmy Homo Sapiens, a to oznacza rozwój. Rozwój, to czas, tempo, proces. Zawsze tak było i zawsze będzie.
Zawsze też każdy decydował o tym, jakim tempem chce żyć. I nawet w czasach powozów konnych żyli tacy, którzy poświęcając swoje życie komuś lub czemuś ważnemu narzekali na brak czasu.
Czasy nie są złe.
Każdy czas ma swój czas. I do czego innego jest przeznaczony.
Dlatego ja dziś życzę nam wszystkim, żebyśmy doczekali czasu, gdy jeszcze będzie przepięknie.
Gdy jeszcze będzie normalnie.
Normalnie na miarę naszych czasów.
Najlepiej - czekając na tę normalność z Chrystusem. ✝️
I nadziei, że każdy jakiś nasz koniec będzie tak dobry, jak Jego 


Copyright © ACZkolwiek - kocham życie! , Blogger