Najlepsi!
Dziękuję tak, jak potrafię, za 1% podatku tym z Was, którzy zdecydowali się przekazać go właśnie mnie.
W ciągu całego roku uzbierało się tak dużo faktur za sprzęt, serwis
respiratora, akcesoria do niego, wizyty u lekarzy, badania, itp, że
teraz wyłącznie dzięki Wam mogę wszystkie te koszta pokryć.
Czytając te wszystkie nazwiska, które okazały mi serce buzia mi się śmiała i niedowierzała :)
Podziękujcie, proszę, rodzinie i znajomym, o których wiecie, że się do mnie przyłączyli.
Dziękuję nie tylko za pieniądze, które nie poszły na skarb Państwa -
dziękuję także za mój uśmiech i ciut więcej dzięki temu spokoju :)
Tym, którzy nie przekazali 1% swojego podatku mnie dziękuję, że
przekazaliście go na inny dobry cel - bo mam nadzieję, że to zrobiliście
;)
Tych, którzy pozwolili by niemałe kwoty pieniężne poszły w eter proszę - nie powtórzcie tego w przyszłym roku :)
DZIĘKUJĘ za Twoje nazwisko, które znalazłam na liście przekazów w Avalonie.
Jeśli mogę się jakkolwiek odwdzięczyć - umówmy się na kawę
Jeden procent podatku jest o tyle ważny, że niekrępujący.
Wiem, że spokojnie mogę Was o niego prosić, bo te pieniądze nie idą z naszych kieszeni i przekazując go mnie lub innej osobie nic nie tracicie, nie tracimy. Dlatego trochę mi przykro, że spodziewając się go od niektórych Pewniaków zawiodłam się, ale mam nadzieję, że w obliczu tyłu potrzeb jakie widzimy wokół siebie Jeden Procent trafił jednak do celu.
Gdy myślę o tych, którzy wcale nie są jakoś ani spokrewnieni ze mną, ani szczególnie blisko, a o których wiem, że mi pomogli to czuję potrzebę zrewanżowania się. Bo kwota zebrana na koncie Avalonu jest mimo wszystko imponująca.
Jeśli wierzycie w takie rzeczy, to przesyłam tym postem moje modlitwy, energię, życzenia i ciepłe, opiekujące się myśli.
Jeśli mogę coś więcej -.proste o wiadomość :)
Dobrze, że jesteście.