
Samolotem leciałam ostatnio 6 lat temu. Od tego czasu, za każdym razem, gdy widziałam żelaznego ptaka na niebie, marzyłam, żeby siedzieć w środku niego. Rzadko używam tego słowa, jednak w tym przypadku jest uzasadnione, jak rzadko kiedy: KOCHAM latać. Nawet nie chodzi tylko o widoki, które są cudowne, ale o to uczucie, gdy wzbijam się do lotu. Gdy samolot odrywa się od ziemi i czuję, jak się...