piątek, 20 lipca 2012

Trwaj chwilo, pozostań


"Ja mówiłem ustami, ty mówiłaś sobą. Dziękuję ci za to."


"Dzięki, że jesteś i że jesteś jaka jesteś."


- "Wujku, czy kochasz Boga?"
- "To pytanie, jest bardzo trudne, ale odpowiem Ci tak..."
- "...a ty co chcesz mi powiedzieć?"
- "Że ja chciałabym Go kochać, ale wiem, że nie kocham."
- "Dlaczego tak myślisz?"
- "..."
- "Kochasz Boga."


Wakacje to dla mnie nie jest czas beztroski i odpoczynku. Odpoczywam cały rok, w wakacje natomiast przeżywam intensywny czas, psychicznie, fizycznie, a przede wszystkim duchowo. Poznaję nowych i co najlepsze wartościowych ludzi, którzy zawsze coś wnoszą do mojego życia.
Po wakacjach jestem tak strasznie bogata.

Chciałabym opowiedzieć Wam wszystko, co wczoraj przeżyłam, ale nie potrafię.
Nie znajduję takich słów, które oddałyby mój dzisiejszy nastrój, stan ducha i opisałyby to, co się wczoraj działo tak, żebyście to trafnie zrozumieli.
Nie wiem w ogóle, czy tak się da, żeby to poczuć trzeba to po prostu przeżyć.

Powyższe cytaty w minimalny sposób nakreślają moje przeżycia.
Po jednej rozmowie z wujkiem jezuitą czuję się jak po 2 tygodniowych, zamkniętych, mocnych rekolekcjach.
Obym szybko nie powróciła do codzienności.


Goście pojechali po kilku intensywnych dniach i nastała smutna cisza.
Na szczęście na krótko.

Po takiej dawce emocji czuję się bardzo zmęczona, tak pozytywnie.
Zmęczone są moje oczy od ciągłego oczyszczania.

Idę odsypiać po nocnych posiadówach.
Copyright © ACZkolwiek - kocham życie! , Blogger